Dalej, wesoło niech popłynie gromki śpiew,
niech stutysięcznym echem zabrzmi pośród drzew.
Niech spędzi z czoła wszelki smutek, wszelki cień,
wszak słoneczny mamy dzień.
Tra, la, la, la, la, la, la, la(1),
w sercu radość się rozpala.
Tra, la, la, la, la, la, la, la,
chcemy słońca, chcemy żyć.
Harce, wycieczki, obozowych przeżyć moc,
piosnki gorące, mknące jak kamyki z proc!
Serca, złączone bratnich uczuć cudną grą,
pozdrowienia ku nam ślą.
Tra, la…
Raźno harcerze maszerują raz, dwa, trzy
Prężne ich stopy krzeszą w marszu jasne skry.
Idziemy naprzód, w naszych oczach jasna stal,
W tę słoneczną świata dal.
Tra, la…[2]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz